niedziela, 27 listopada 2016

"Czemu nie ma postów"

Cóż... To jest bardzo dobre pytanie...

Nie, nie mam zamiaru mydlić Wam oczu tekstami typu "nie miałam czasu", "mam za dużo nauki", "jest mi ciężko" (...)

"Brak czasu"
Będąc szczerym, mam wystarczająco dużo czasu aby pisać posty.

"W takim razie czemu posty się nie pojawiają?"
Ostatnio zauważyłam, że pisanie postów z przyjemności zmieniło się w uciążliwy obowiązek. Początkowo, zakładając bloga pisanie było czymś co robiłam w każdej wolnej chwili, ten natłok pomysłów w głowie oraz niezmierna chęć do realizacji ich. Aktualny brak postów nie wynika z braku pomysłów, bo to się nie zmieniło, jednak nie posiadam chęci do wykonywania zarówno wpisów jak i innych zwykłych czynności związanych z "normalnym" funkcjonowaniem. Strasznie zaczęła mnie męczyć nieustanna myśl "czy wyrobię się z napisanie posta w tym miesiącu?!", przerodziło się to w pewnego rodzaju zmartwienie jak nawet stres. Myślę, że mam wystarczając dużo problemów w życiu, żeby przestać zamartwiać się o bloga. Doszłam do wniosku, że pisanie ma sprawiać mi przyjemność a nie przynosić więcej zmartwień. Więc postanowiłam, że będę pisać tylko wtedy kiedy najdzie mnie wena, czy zwykła chęć, a nie wtedy kiedy muszę.

Nie mam zamiaru obiecywać, że postaram się, żeby posty pojawiały się częściej czy regularniej. Bo po co komu niedotrzymane obietnice, czy słowa puszczane na wiatr...?

Chciałabym przeprosić wszystkie osoby które w jakimś stopniu zawiodłam, ale mam dla Was pewną radę... Jeśli nie chcecie się zawodzić na ludziach po prostu nie pokładajcie w nich nadziei. Ja wychodzę z założenia, że jedyną osobą na którą mogę liczyć jestem ja sama, ponieważ będąc szczerym z każdym problemem prędzej czy później zostaniesz sam, a wszyscy twoi "przyjaciele" będą mieli Cię w dupie. Nie pokładam żadnych nadziei w ludziach, ponieważ, za nadzieją idą pewne oczekiwania a potem nadchodzi jedynie zawiedzenie.
Ale myślę, że nie powinniśmy chować urazy do ludzi którzy nas zawiedli bądź wyrządzili krzywdę... To są tylko "LUDZIE", nędzne ludzkie kreatury, które często nie zdają sobie sprawy jak wielką przykrość Ci sprawili. Często robią to nawet niecelowo, nieumyślnie. A "tylko ludziom" trzeba wybaczać.

//Maria