Ale boli
Hejka, dzisiaj chciałabym Wam opowiedzieć co się u mnie działo.
Więc dzisiaj wybrałam się razem z moją koleżanką do parku w którym jest taki tor gdzie można jeździć na hulajnogach i tp. Obydwie kochamy jazdę na rolkach więc zabrałyśmy je też do parku.
Parę razy pozjeżdżałyśmy z górki, po chwili stwierdziłam, że idę kupić sobie lody. Z racji tego, że nie chciało mi się iść na około, postanowiłam zjechać po drugiej stronie toru gdzie było pełno kamieni. Bez problemu poradziłam sobie z przeszkodami i zjechałam. Stanęłam na dole i nagle straciłam równowagę i się przewróciłam. Upadłam na tyłek podpierając się prawą ręką. Nagle poczułam straszny ból w ręce sięgający od nadgarstka do łokcia. Po prostu tak mnie bolała, że w pewnym momencie miałam ochotę ją sobie odciąć (oczywiście tego nie zrobiłam). Na szczęście byli z nami moi rodzice, którzy natychmiast zabrali mnie na ostry dyżur. Zrobili mi tam prześwietlenie, z którego wynikało, że mam ZŁAMANĄ rękę. ;( Natychmiast doktor założył mi gips. Byłam przerażona. Ręka do tej pory mnie strasznie boli. Teraz niestety na długo muszę odstawić rolki, nie tylko z powodu gipsu, ale też z powodu strachu. Był to ból nie do zniesienia i nie chcę tego powtarzać. ;/
//Mania